Gryf maraton XC
-
DST
37.27km
-
Teren
37.27km
-
Czas
01:50
-
VAVG
20.33km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Sikorski chickadee
-
Aktywność Jazda na rowerze
A więc tak, dzisiejsza trasa XC w szecinie była całkiem sympatyczna ;) rower spisał się na 6+ oponki moje nowe na błotko trzymały sie jak przyklejone, pogoda też dopisała, lecz to i tak nie miało większego znaczenia bo Ja we włąsnej osobie dałem dupy :/ start był bardzo dobry, jechałem na samym początku "peletonu" :D jednak po jakiś 12 minutach mój power sie skończył i dalej przez 30km męczyłem się aby dojechać do mety :/ ogólnie dojechałem chyba 30. Może i to będzie banalne wytłumaczenie słabego wyniku ale przez ostatni tydzień byłem chory i bolał mnie brzuch , więc coś musi być na rzeczy :(
Po wyścigu stoje smutny, łzy cisną się do oczu, czarne myśli przychodzą do głowy, ale ogólnie bilans finansowy nie jest tragiczny. Wydałem na wyścig 70zł i w zamian dostałęm trase :D 10 pomarańczy i wylosowałem jakieś wieszaki na rower.
komentarze
Nastepnym razem bedzie lepiej. Ale gryf to za duzo sobie kasuje tego wpisowego.
A slyszeliscie ile kosztuje wpisowe na Gryfice (szosa) : D ? Podpisujesz papierek przed startem ze nie biora za ciebie odpowiedzialnosci i placisz 120 po 15.05.2010 - ŁAŁ - SZAŁ - PAŁ ^^ za wyscig w otwartym ruchu ulicznym 120zlodziszy - rekord swiata ! I wszytko po to zeby objechac starych dziadków bo prawdziwych rywali w swoim wieku tam nie mam :D
a zamiast soku jest........EPO :)